fbpx

Jakich składników unikać w kosmetykach?

Każdego dnia używamy różnych kosmetyków. Po to, aby zadbać o naszą skórę, włosy czy higienę osobistą. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z tego, że niektóre składniki obecne w kosmetykach mogą być potencjalnie szkodliwe dla naszego zdrowia. Dlatego też warto wiedzieć, jakich składników unikać, aby chronić siebie i swoją skórę.

Warto pamiętać, że „kosmetyk naturalny” nie oznacza automatycznie nieuczulający, hipoalergiczny. Aby kosmetyk taki był, musi przede wszystkim być pozbawiony składników zapachowych i barwników. 

Jak sprawdzić skład kosmetyków?

– Przepisy są coraz bardziej zaostrzane ale nadal producenci mogą wykorzystywać luki prawne i nieświadomość konsumenta. Nie ufajmy wszystkim marketingowym hasłom, analizujmy opisy. – mówi Magda Szymanowska,  ekspertka ds. składu kosmetyków, założycielka marki płynów do higieny intymnej 4organic. – Jeśli na etykiecie znajdziemy opis 99% naturalnych składników aktywnych lub składników nawilżających zastanówmy się nad zakupem. Ilość składników aktywnych w kosmetyku może stanowić 5-10% wówczas 99% tylko z tych 5-10 % to składniki naturalne. Kiedy widzimy napis 99% naturalnych składników o działaniu nawilżającym, musimy sobie zadać pytanie: ile procent w kosmetyku jest składników uznanych za nawilżające? Kosmetyk naturalny to taki, który ma w składzie min 97-98% składników pochodzenia naturalnego, część z tego może pochodzić z farm organicznych. Takie informacje musza być podane procentowo na etykiecie. Pamiętajmy, że określenie kosmetyki ekologiczne, Bio, eko, nie zawsze musi znaczyć, że są one w całości naturalne. – dodaje nasza eksperta.

Parabeny

Parabeny to grupa substancji chemicznych często używanych jako konserwanty w kosmetykach, takich jak kremy, szampony i dezodoranty. Jednak badania sugerują, że mogą one wpływać na równowagę hormonalną organizmu i być związane z problemami zdrowotnymi.

Ftalany

Ftalany to grupa substancji dodawanych do kosmetyków, aby zwiększyć ich trwałość. Są one często obecne w lakierach do paznokci, perfumach i produktach do pielęgnacji włosów. Niektóre ftalany są uważane za substancje endokrynne i mogą mieć negatywny wpływ na hormony.

Sulfany

Sulfany to składniki, które można znaleźć w wielu produktach do pielęgnacji skóry i włosów. Chociaż nie są one szkodliwe dla wszystkich, mogą wywoływać reakcje alergiczne u niektórych osób. Dlatego warto unikać produktów zawierających sulfany, jeśli masz wrażliwą skórę.

Olejek mineralny

Olejek mineralny jest często stosowany jako składnik nawilżający w kosmetykach, ale może on zatykać pory i powodować problemy z cerą, zwłaszcza u osób skłonnych do trądziku. – Są to substancje syntetyczne, które pomimo wprowadzającej w błąd nazwy „mineral oil” zaklejają skórę. To niewidoczna bariera, która może zaburzać naturalny metabolizm skóry, powodować zaskórniki poprzez zapychanie porów oraz potówki. – dodaje nasza ekspertka.

Barwniki i zapachy

Barwniki i zapachy mogą wywoływać reakcje alergiczne u niektórych osób. Dla małych dzieci do 3 roku życia i do higieny i pielęgnacji miejsc intymnych należy stosować kosmetyki wolne od substancji zapachowych i barwników.

Alkohol denat

Alkohol denat jest często obecny w kosmetykach jako substancja rozpuszczająca. Jednak może on być drażniący dla skóry i prowadzić do jej wysuszenia. Osoby z wrażliwą skórą powinny unikać produktów zawierających ten składnik.

Parafina i wazelina

Parafina i wazelina to substancje o działaniu okluzyjnym, które tworzą na skórze warstwę izolującą. Chociaż mogą być skuteczne w nawilżaniu, nie pozwalają na oddychanie skóry i mogą przyczynić się do zatkania porów.

Mikroplastiki

Mikroplastiki to bardzo małe kawałki plastiku obecne w niektórych kosmetykach, takich jak peelingi do twarzy i szampony. Po zmyciu z ciała mogą one zanieczyścić środowisko naturalne i stanowić zagrożenie dla organizmów wodnych.

Szkodliwe składniki kosmetyków – czego unikać na etykiecie?

Kupując kosmetyki, zawsze trzeba sprawdzać ich skład. Unikajmy silnie uczulających konserwantów jak: 

  • Benzylhemiformal 
  • Methenamine
  • Paraformaldehyd
  • 2-bromo-2-nitropropane-1,3-diol 
  • 5 bromo-5-nitro-1,3-dioxane 
  • Diazolidinyl urea
  • DMDM hydantoin 
  • Formaldehyd
  • Imidazolidinyl urea
  • Quaternium-15 
  • Methylisothiazo-linone (MI) 
  • Methylchloroiso-thiazolinone (MCI)

Formaldehyd został uznany za substancję kancerogenną (rakotwórczą) i zakazano go w produkcji kosmetyków. Niestety jego pochodne wymienione powyżej wciąż można znaleźć w niektórych produktach do codziennej pielęgnacji!

 Pochodne ropy naftowej

– Jeśli szukamy kosmetyków naturalnych, silne alergeny znajdują się zawsze na samym końcu listy. Warto więc czytać skład INCI od dołu. Tam również najczęściej znajdują się konserwanty – te bezpieczne, ale także te, których powinniśmy unikać. – mówi Magda Szymanowska.

Uważnie podchodźmy również do składników będących pochodnymi ropy naftowej jak np.: 

  • Parrafinum Liquidum
  • Paraffin Oil
  • Paraffin
  • Mineral Oil
  • Petrolatum,
  • Cera Microcristallina

Oczywiście pochodne ropy naftowej znajdują swoje zastosowanie i są przepisywane pacjentom w skrajnych przypadkach atopowego zapalenia skóry (AZS). Mają wtedy za zadanie chronić chorą skórę przed czynnikami zewnętrznymi. W tym przypadku działa jak plaster chroniący ranę, ale dla zdrowej skóry jest całkowicie zbędny.

Niezwykle ważne certyfikaty

Aby ułatwić sobie wybór kosmetyków, warto także zwracać uwagę na certyfikaty. Kosmetyki naturalne często certyfikowane są przez ECOCERT. Natomiast kosmetyki prawdziwie hipoalergiczne (testowane i przebadane przez toksykologów i alergologów) uzyskują certyfikat AllergyCertified.

Najlepsze „bezzapachowe” i „naturalne”

– Idealnie dla naszej skóry są kosmetyki naturalne i jednocześnie bezzapachowe. Niestety to nie zawsze idzie w parze. Większość dostępnych na rynku kosmetyków naturalnych ma w składzie substancje zapachowe. Mogą one wywoływać silne alergie. Produkty bezzapachowe szczególnie rekomenduję małym dzieciom od urodzenia do 3. roku życia, kobietom i mężczyznom do higieny intymnej, osobom, które mają skłonność do alergii. Właśnie w tym przypadku warto szukać na opakowaniu certyfikatu AllergyCertified lub informacji, że produkt jest bezzapachowy i przeszedł rozszerzone testy na hipoalergiczność także u osób ze skłonnościami do atopowego zapalenia skóry. – wyjaśnia Magda Szymanowska. – Na szczęście z powodzeniem można znaleźć bezpieczne i naturalne kosmetyki. Nie zawsze jednak należy wierzyć w dumnie brzmiące hasła reklamowe widniejące na etykietach – po prostu czytajmy składy. – dodaje nasza ekspertka.

W większości kosmetyków naturalnych znajdują się substancje zapachowe – olejki eteryczne. Te składniki są bardzo silnymi alergenami. Znajdują się na liście 26 najsilniejszych alergenów, opublikowanej przez Komisję Europejską (Rozp. Min. Zdrowia z 30 marca 2005 roku). Na dodatek komisja Europejska planuje poszerzyć tę listę do przynajmniej 85 składników! Alergie są ogromnym problem naszych czasów. Jeśli raz wystąpi reakcja na dany składnik, alergia na tę substancję pozostaje z nami do końca życia. Przez jakiś czas może mieć formę utajoną, ale im częstszy kontakt z daną substancją, ryzyko wystąpienia reakcji zdecydowanie wzrasta.

Coraz więcej osób wybiera także kosmetyki wegańskie. Należy jednak pamiętać, że te nie zawsze muszą być naturalne. Te produkty pozbawione są substancji pochodzenia zwierzęcego, ale ich skład może być chemiczny.

Pamiętać należy także o tym, że kosmetyki nietestowane na zwierzętach również mogą zawierać składniki syntetyczne. certyfikaty wegan czy PETA nie mają nic wspólnego z określaniem naturalności, czy ekologii danego produktu.

Jakich kosmetyków powinniśmy jeszcze unikać?

Nie polecam także kosmetyków, które zawierają substancje uznane za  edokrynnie czynne, czyli te, które mogą zaburzać gospodarkę hormonalną: Etylhexyl Methoxycinnamate, Octyl Methoxycinnamate, Benzophenone-3, 4, 10,Oxybenzone, Octocrylene, homosalate. Mogą one przenikać do głębszych warstw skóry, do krwiobiegu i wpływać na system hormonalny (endokrynny). To substancje szczególnie niebezpieczne w przypadku dzieci, nastolatków, kobiet w ciąży i karmiących. – mówi Magda Szymanowska. – Udowodniono w badaniach naukowych, że substancje chemiczne, zwane popularnie filtrami chemicznymi przedostają się do głębokich warstw skóry człowieka. Ślady np. filtra UV benzophenone-3 znaleziono w próbkach moczu u 96% badanych osób, a ślady kilkunastu rodzajów filtrów stwierdzono w 85% próbek mleka z piersi badanych kobiet. (źródło: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/?term=22612478)

Właśnie dlatego ważne jest to, by w tak delikatnych miejscach jak okolice intymne używać bezzapachowych, delikatnych płynów – a nie zawierających substancje zapachowe i silne detergenty kosmetyków!

Składniki zapachowe, barwniki, silne konserwanty zawarte w produktach do higieny intymnej mogą powodować podrażnienia, alergie, infekcje, a nawet zmiany hormonalne. Aby uniknąć problemów zdrowotnych warto wybierać naturalne, nieuczulające, wolne od składników zapachowych kosmetyki do higieny intymnej. Płyny do higieny intymnej 4organic są naturalne, ultradelikatne, bezzapachowe i hipoalergiczne. Kosmetyki otrzymały certyfikat międzynarodowej organizacji AllergyCertified, który gwarantuje że płyny 4organic są nieuczulające i bezpieczne dla zdrowia. Kosmetyki nie zawierają barwników, składników zapachowych, nie znajdziemy w nich żadnych uczulających czy podrażniających  substancji.

Unikanie szkodliwych składników w kosmetykach to ważny krok w pielęgnacji skóry i ochronie zdrowia. Warto zwracać uwagę na listę składników na etykietach produktów i wybierać te, które są bezpieczne i odpowiednie dla twojego typu skóry. Istnieje wiele naturalnych i ekologicznych alternatyw, które mogą pomóc ci dbać o swoją urodę bez ryzyka dla zdrowia.

Nasz ekspert

Magda Szymanowska

Ekspertka ds. składu kosmetyków. Założycielka marki płynów do higieny intymnej 4organic, dystrybutorka duńskich kosmetyków organicznych i bezzapachowych Derma i organicznych produktów do higieny intymnej GingerOrganic. Od wielu lat promująca zdrowy i naturalny styl życia, zajmująca się dietetyką i profilaktyką alergii. Współpracuje z międzynarodowym środowiskiem toksykologów. Dyplomowany Coach Zdrowia.

Artykuł zawierał lokowanie produktu.

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy

Dodaj swoje zdanie na ten temat

Twój mail nie zostanie nigdzie opublikowany