fbpx

Złoty a skromy – dlaczego warto obejrzeć historię BECKHAM’a?

Ambitny, zdeterminowany, wiedzący czego chce, świadomy siebie i tego, co potrafi, do czego został stworzony. Taki obraz piłkarza wyłania się z tego dokumentu. Ten film to także gotowy przepis na to, jak osiąga się życiowy sukces. Najważniejsze, by się nie poddawać zbyt łatwo.

Nie trzeba być fanem piłki, by ten dokument zrobił wrażenie.

W świecie sportu nieliczni zdobywają taką pozycję jak David Beckham. Stają się ikoną. Niestety za taką sławą stoi także ogromne poświęcenie i wysoka cena do zapłaty.

Od swoich pierwszych kroków na boisku do chwilowego pożegnania z futbolem, każdy etap kariery Dawida Beckhama był śledzony przez miliony fanów na całym świecie. Teraz, dzięki filmowi dokumentalnemu „Beckham” dostępnemu na platformie Netflix, możemy zagłębić się w ten fascynujący i do tej pory niedostępny świat tego legendarnego piłkarza, biznesmena i ikony mody.

Kulisy życia Beckhama

„Beckham” to fascynująca podróż przez życie Davida Beckhama, pokazująca nam człowieka, który stał się symbolem sukcesu i stylu. Film jest nie tylko retrospekcją kariery piłkarskiej, ale również głębokim spojrzeniem na jego życie prywatne. Twórcy dokumentu zebrali archiwalne nagrania, wywiady oraz niepublikowane wcześniej ujęcia z życia rodzinnego.

Wczesne lata i droga do sławy

Początki Beckhama na boisku w Manchesterze United, jego związek z Victorią, oraz pierwsze sukcesy sportowe – wszystko to jest przedstawione w filmie w sposób, który pozwala zrozumieć, jak kluczowe momenty życia formowały tę ikoniczną postać. Widzowie są świadkami życia młodego chłopaka, który pragnie zdobyć świat futbolu, ale jednocześnie pokazuje, jak ważna jest dla niego rodzina i bliscy. Zachowanie balansu między tym także jest ogromnym poświęceniem.

Piłka, styl i biznes

Film „Beckham” nie ogranicza się jednak tylko do boiska. Przenosi nas także w świat mody, w którym David także odniósł sukces. Jego droga od sportowego idola po ambasadora marek luksusowych jest inspirująca i zaskakująca. I właśnie to drugie oblicze Dawida było bardzo częstym obiektem krytyki. Zarzucano mu, że zamiast skupiać się na grze, bawi się w modeling i zajmuje współpracą z markami. On cały czas pokazuje jednak, że bez względu na to, co robił poza boiskiem, rodzina i piłka była dla niego najważniejsza. Lubi drogie gadżety i modeling, ale to tylko dodatek. Pewnie wiele osób do tej pory ulega temu wizerunkowemu i zbyt pochopnie ocenia jednego z piłkarzy Galacticos.

Rodzina Beckham: prywatne sekrety i wspólne chwile

Bardzo ważnym elementem filmu są migawki z życia rodzinnego Beckhama. Dzieci, małżeństwo, ale także trudności, z jakimi zmagają się publicznie znane postaci – wszystko to ukazuje bardziej ludzką stronę tej sławnej rodziny. Twórcy dokumentu starają się zachować równowagę między ekspozycją życia prywatnego a zachowaniem intymności. W filmie występują także rodzice Beckhama. Poznajemy karierę syna z ich perspektywy.

Nie sposób nie wspomnieć o osobie, która miała największy wpływ na życie piłkarza – Victoria. Ona także przedstawia historię ich życia. W filmie znalazło się także miejsce na wątek Spice Girls – w końcu dzięki temu, Dawid pierwszy raz zobaczył Viktorię i ich miłość miała szansę się spełnić.

To, co mogło zaskoczyć fanów Dawida, to jego perfekcjonizm i dbałość o porządek. Piłkarz już od najmłodszych lat lubił mieć wokół siebie porządek. Po zakończeniu kariery, kiedy odeszła adrenalina związana z boiskiem, jego perfekcjonizm, żeby nie powiedzieć pedantyzm, zdecydowania nabrał na sile.

„Beckham” na Netflixie to nie tylko dokument o jednym z największych piłkarzy naszych czasów. To historia o determinacji, pasji, i zdolności do przekraczania granic. David Beckham staje się postacią inspirującą nie tylko dla miłośników piłki nożnej, ale dla każdego, kto marzy o osiągnięciu czegoś wielkiego w swoim życiu.

Niektórzy zarzucają temu dokumentowi, że jest nadmiernie reżyserowany. Każdy może wyciągnąć z niego coś dla siebie. Żadna ludzka historia nie jest czarno-biała. To od nas zależy, co z niej weźmiemy dla siebie.

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy

Dodaj swoje zdanie na ten temat

Twój mail nie zostanie nigdzie opublikowany