Początek roku to czas planowania. I o ile z końcem stycznia większość postanowień jest już tylko wspomnieniem, to marzenia pozostają z nami na dłużej. Co zrobić, by dać im szansę na spełnienie? Wystarczy stworzyć swoją własną mapę marzeń (visionboard) i czekać jak wszystkie kolejno będą się spełniać.
O mapie marzeń, w takim wydaniu jak chcę wam przedstawić, usłyszałam stosunkowo niedawno. Wtedy też uświadomiłam sobie, że tak naprawdę nieświadomie robiłam ją co roku – tylko może w nieco inny sposób. Dziś, część z listy planów do realizacji mogę uznać za „odhaczone”, choć początkowo wydawały się niemożliwe do realizacji.
Czym jest mapa marzeń?
Mapa marzeń to spisanie na kartce lub zwizualizowanie marzeń i pragnień. Może być za pomocą rysunków, zdjęć, wycinków z gazet… Na mapie marzeń umieszczamy wszystko to, co chcemy by pojawiło się w naszym życiu. Możemy ją zrobić w programie graficznym, ale też wykonać na zwykłej kartce – przyklejając do niej wszystko, czego pragniemy i chcemy, by się zrealizowało. Osobiście jestem zwolenniczką tej drugiej wersji – wydaje mi się, że mapa jest wtedy bardziej przejrzysta, dopracowana i w większym stopniu osobista.
Jak działa mapa marzeń?
Wbrew pozorom, nie są to żadne „czary-mary”, a zwykły zabieg psychologiczny, opierający się na zjawisku afirmacji – autosugestii. Jeśli coś powtarzamy sobie wystarczająco często (to dlatego mapę marzeń warto trzymać w widocznym miejscu), to z czasem (często podświadomie) działamy tak, by doprowadzić do realizacji planów. Patrząc codziennie na swoje marzenia, identyfikujemy się z nimi na tyle, że po prostu zaczynamy je samoistnie spełniać. Działamy tak, by do upragnionych zdarzeń doszło w końcu w rzeczywistości. Powtarzalność równa się realizacja. Pamiętajmy, że nasza podświadomość tak samo odbiera to, co przeżyliśmy w rzeczywistości jak to, co było tylko w sferze naszej wyobraźni. Zdarzyło wam się zastanawiać kiedyś, czy coś wydarzyło się naprawdę, czy to był tylko sen? Albo, że wspomnienia czegoś przykrego wywołały w waszym ciele podobne objawy jak wtedy, gdy to wydarzenie miało miejsce? Na pewno doświadczyliście też kiedyś tego, że jak o czymś bardzo często myśleliście, w końcu staje się to prawdziwym zdarzeniem. Tak samo będzie z tym, co sobie zwizualizujecie. Tak to właśnie działa.
Jak zrobić mapę marzeń?
Mapę marzeń możemy zrobić w dowolny sposób np. w sposób dosłowny, w kształcie tradycyjnej mapy z zaznaczonymi miejscami, które chcemy odwiedzić – jeśli naszym marzeniem jest np. podróżowanie. Bardzo popularną i dotykającą wszystkich obszarów życia mapą jest wersja oparta na siatce bagua – tej samej, którą znamy z feng shui. Składa się ona z 9 kwadratów – każdy z nich odpowiada za ważne aspekty naszego życia.
Idąc od lewego górnego rogu:
- To obszar naszych finansów – umieszczamy tam marzenia, do których realizacji potrzebujemy pieniędzy np. samochód, kurs, daleka podróż.
- To strefa dotycząca pozycji zawodowej, ale nie chodzi tu tylko o stanowisko, ale o to, kim chcemy być w życiu, jaką spełniać rolę. W tej części można np. umieścić wizerunek naszego autorytetu albo zawód, o którym zawsze marzyliśmy.
- To strefa miłości, partnerstwa, związków – można w niej umieścić np. najwspanialsze chwile spędzone z partnerem lub ich wizualizację. Pokaż w tej części chwile, które lubicie razem spędzać. To wszystko po to, by takich momentów było jak najwięcej.
- Czwarty kwadrat dotyczy relacji rodzinnych – rodziców, bliskich. Tu jest miejsce na życzenia dotyczące twojego zdrowia fizycznego i psychicznego. Możesz w tej części zaplanować coś, co chcesz zrobić jeszcze z rodzicami np. wybrać się we wspólną podróż, odwiedzić dalszą rodzinę.
- To bardzo ważne miejsce, bo dotyczy nas samych – naszej energii życiowej. Zamieść tu wszystko to, co daje ci siłę napędową do działania, ale też to, co cię zwyczajnie cieszy – sprawia, że się uśmiechasz i chce ci się dalej działać.
- Szósty kwadrat dotyczy bliskiej rodziny – dzieci, ale też hobby. Dobrze jest tu zamieścić coś, co chcesz jeszcze pokazać dzieciom, czego ich nauczyć, jak wspólnie spędzać czas.
- To miejsce przeznacz na swój rozwój – możesz tu wpisać sformalizowane kursy, ale też np. naukę jazdy na łyżwach albo pragnienie opanowania sztuki pieczenia ciast 🙂
- Praca – przedstaw tu jak widzisz siebie w pracy, co chcesz zmienić – może zawód, czas poświęcony na pracę? A może twoje życie zawodowe jest idealne? Wtedy wykorzystaj to miejsce na coś, co pośrednio związane jest z pracą np. z ludźmi, z którymi pracujesz na co dzień, wyjazdy służbowe – może, przy okazji wykorzystywania obowiązków zawodowych, chesz odwiedzić jakieś miejsce, nawiązać nowe znajomości?
- Ostatni kwadrat to nasza sfera wolności – tu zamieść swoje plany podróżnicze, ale też wypady do teatru, koncerty, wyjścia ze znajomymi.
Tworzenie mapy marzeń ma na pewno jedną wielką zaletę – robiąc ją, uświadamiamy sobie tak naprawdę o czym marzymy, co chcielibyśmy w życiu jeszcze osiągnać, przeżyć, zobaczyć… Nawet jeśli nie wierzysz w moc afirmacji, zrób swoją własną visionboard, by podsumować swoje dotychczasowe życie i przekonać się co jeszcze chcesz w nim zrealizować.
Kiedy robiłaś to ostatnio?