Black Friday, czyli coroczne święto zakupów, to dla wielu osób okazja do złapania „okazji życia”. Ale czy naprawdę każda promocja jest warta uwagi? W rzeczywistości Black Friday to także mistrzowska lekcja psychologii sprzedaży. Marketerzy stosują szereg technik, by zachęcić nas do zakupów – nawet gdy wcale tego nie potrzebujemy.
Ograniczona dostępność
Zasada niedostępności to jedno z podstawowych narzędzi psychologii. Informacje takie jak „Ostatnie sztuki!” czy „Oferta ważna tylko dziś!” sprawiają, że odczuwamy presję, by działać szybko. Obawiamy się, że przegapimy unikalną okazję, co często prowadzi do impulsywnych zakupów.
Jak nie dać się złapać?
Zastanów się, czy naprawdę potrzebujesz danego produktu. Jeśli tak, spróbuj znaleźć podobną ofertę poza Black Friday.
Sztuczne zawyżanie cen przed obniżką
Popularnym trikiem jest podniesienie cen na kilka tygodni przed wyprzedażą, by później „obniżyć” je do poziomu standardowej ceny. Taki zabieg sprawia, że „promocja” wydaje się bardziej atrakcyjna, niż jest w rzeczywistości.
Jak to sprawdzić?
Korzystaj z porównywarek cenowych, takich jak Ceneo czy Skąpiec, aby zobaczyć historyczne ceny produktów.
Zestawy promocyjne
Często spotykamy się z ofertami typu „Kup zestaw taniej”. W rzeczywistości produkty w zestawie są czasem droższe niż pojedyncze egzemplarze kupione osobno.
Jak się chronić?
Przelicz koszt każdego elementu w zestawie i porównaj go z zakupem pojedynczym.
Emocjonalna gra kolorami i słowami
Czerwone etykiety, wykrzykniki, słowa jak „Mega okazja!”, „Tylko u nas!” mają na celu wzbudzenie ekscytacji. Kolor czerwony jest szczególnie skuteczny, bo podświadomie kojarzy się z energią i pilnością.
Jak podejść do tego racjonalnie?
Zwróć uwagę na fakty, a nie na emocje wywoływane przez wygląd promocji. Czy cena faktycznie jest obniżona?
Darmowa dostawa – ale za jaką cenę?
Darmowa dostawa brzmi świetnie, ale często wymaga minimalnej wartości zamówienia, która zmusza nas do kupienia więcej, niż planowaliśmy.
Jak z tego skorzystać?
Zastanów się, czy dodatkowy wydatek na osiągnięcie progu darmowej dostawy faktycznie się opłaca.
FOMO – Fear of Missing Out
Black Friday kreuje poczucie, że jeżeli nie kupisz czegoś teraz, stracisz niepowtarzalną okazję. To technika, która działa szczególnie na młodszych konsumentów.
Jak się obronić?
Zrób listę rzeczy, które faktycznie potrzebujesz, i trzymaj się jej bez względu na emocje wywołane reklamami.
Prezentacja „oszczędności”
Sprzedawcy często skupiają się na tym, ile możesz „zaoszczędzić”, a nie na rzeczywistym koszcie zakupu. Przykłady: „Oszczędzasz 200 zł!” czy „50% taniej!” – ale czy te oszczędności są realne?
Jak weryfikować?
Zadaj sobie pytanie: Czy wydałbym na to pieniądze, gdyby nie była to „promocja”?
Black Friday to prawdziwe święto dla sprzedawców, ale nie zawsze dla naszych portfeli. Triki psychologiczne stosowane w tym dniu mogą prowadzić do impulsywnych zakupów, które później żałujemy. Najlepszą obroną jest świadomość i planowanie – jeśli potrzebujesz czegoś, warto skorzystać z okazji. Jeśli nie – być może lepiej ominąć Black Friday szerokim łukiem.