Inspirację do stworzenia tego projektu było mieszkanie w typie kamienicznym. Oczywiście w nowym budownictwie nie jesteśmy w stanie całkowicie odtworzyć klimatu jaki panuje w zabytkowych murach. Nie taki był jednak też zamysł. Nawiązanie do urokliwego klimatu starodawnych wnętrz, to tylko jeden z nurtów w tym wnętrzu. Jak się dobrze przyjrzymy, znajdziemy tu elementy farmhouse, modern classic czy nawet glamour.
Zacznijmy jednak od początku.
Układ mieszkania
Mieszkanie ma dosyć nietypowy kształt. Szczególnie, jeśli chodzi o pokoje sypialniane oraz drugi przedpokój – stosunkowo duży jak na metraż pozostałych pokoi i całości lokum. Mieszkanie jest również ciemne – za wyjątkiem części dziennej, która ma dosyć dużo światła (południowa-zachodnia strona). Pozostałe pokoje są od części północno-wschodniej, a dodatkowo znajdują się od strony patio budynku, co daje dodatkowy cień. Latem w tych pokojach panuje przyjemny chłód, zimą robi się szybko ciemno. Najbardziej problematyczny w tym wnętrzu pozostaje jednak przedpokój – mimo, że dosyć przestronny, to praktycznie bez dostępu światła, więc ciężko zaaranżować w nim coś innego niż garderobę czy po prostu pomieszczenie przejściowe. Pomysłem na to wnętrze było wstawienie tu fotela i tym samym przedłużenie salonu. Dodatkowo, do części dziennej, która teraz miała pełnić także funkcję sypialni, potrzeba było dodać drzwi. Wybór był oczywisty – musiały być to drzwi przeszklone, by całkowicie nie odcinać przedpokoju od światła.
Potrzeby inwestorów
Wyzwaniem w tym mieszkaniu było takie zaaranżowanie części dziennej, by spełniała ona nowe, dodatkowe funkcje (wcześniej była to kuchnia i salon oddzielone ścianką działową). Na tej przestrzeni musiało się teraz znaleźć miejsce do pracy, kącik kawowy w części kuchennej, wyspa kuchenna dająca poczucie oddzielenia kuchni od salonu, stół oraz spełnienie marzeń właścicieli – kominek.
W łazience najtrudniejszym wyzwaniem było zaaranżowanie i wanny i prysznica – mieszkańcom ciężko było w tej kwestii osiągnąć kompromis. Na nieco ponad 6m2 musiała się także zmieścić pralka, umywalka, sedes oczywiście i zabudowa stolarska w postaci półek oraz zamkniętych szaf.
Przedpokój miał się stał przedłużonym salonem oraz garderobą z dużą szafą, mieszczącą także kuwetę dla kota.
Dwie sypialnie miały teraz stać się oddzielnymi pomieszczeniami dzieci, w tym jedna nastolatka.
Koncept projektowy, a rzeczywistość
W tym projekcie nie udało się osiągnąć wszystkiego, co zostało zaplanowane. Głównie ze względu na architekturę budynku. Początkowo plan zakładał częściowe połączenie salonu z przedpokojem poprzez powiększenie drzwi do dwuskrzydłowych w pełnym wymiarze lub częściowego otwarcia ściany dzielącej salon i przedpokój. Okazała się ona jednak nośna.
Sami inwestorzy zrezygnowali także z niektórych rozwiązań np. wanny wolnostojącej. Wizualnie prezentowałaby się znakomicie, natomiast dostęp za nią byłby znacznie utrudniony.
Przed metamorfozą
Mieszkanie ostatni raz było odnawiane – właściwie wykańczane, bo kupione w stanie deweloperskim w 2009 roku. We wnętrzach dominowały meble w kolorze wenge oraz połyskującej wanilii m.in. na szafkach w kuchni.
W tych ostatnich przestało się już wszystko mieścić, więc trzeba było znacznie powiększyć zabudowę.
Pomieszczenia: kuchnia z salonem
A w zasadzie kuchnia, salon, jadalnia, sypialnia i gabinet w jednym! Lokatorzy oddali jedną z sypialni starszemu dziecku, więc to pomieszczenie dzienne musiało od teraz pełnić także rolę sypialni. A ponieważ inwestorka pracuje w domu, także gabinetu.
Pomieszczenia: łazienka
Styl kamieniczny przejawia się tu głównie za sprawą sztukaterii na ścianach oraz charakterystyczną dla tego typu pomieszczeń podłogą. Jedna ze ścian została pomalowana na ciemny kolor, co dało interesujący efekt. Pozostałe (tylko w otoczeniu umywalki i prysznica) zostały pokryte płytkami w typie cegiełki o nierównych płaszczyznach, co dało ciekawy efekt załamywania się światła.
Popatrzmy na projekt łazienki!
Pomieszczenia: przedpokój
To najbardziej wymagające miejsce w tym mieszkaniu. Pierwotnie miało być przedłużeniem salonu, ostatecznie jednak przejęło raczej funkcję garderoby i czegoś w rodzaju pomieszczenia gospodarczego do suszenia i prasowania ubrań.
Pomieszczenia: pokój dziecięcy
Dwa dziecięce pokoje znajdują się obok siebie. Jeden z nich ma dosyć nietypowy kształt (łamany trójkąt) i bardzo ciężko zaaranżować w nim przestrzeń. Zanim jednak układ funkcjonalny, przejdźmy do kolorystyki i wystroju.
Temat przewodni to dżungla. Głównym elementem zaznaczającym akcent w pomieszczeniu jest tapeta zajmująca całą jedną ścianę nad łóżkiem. Ponadto w pokoju dominują elementy drewniane, biel i czarne akcenty.
Drugim ważnym punktem jest obszerne biurko na przeciwległej ścianie. Nad nim znajdują się półki z wysuwanymi szufladkami na dziesiątki drobiazgów i skarbów ośmiolatka.
Projekt uwzględniał tapetę z motywem dziecięcym, właściciele zdecydowali się jednak ostatecznie na bardziej uniwersalną i neutralną.
Pokój jest niewielkich rozmiarów ale wszystkie potrzebne elementy się w nim mieszczą.
Wyrazista tapeta z motywem liści jest dominującym elementem wystroju pokoju.
Więcej o drabince przeczytasz tu:
https://mamy-mamom.pl/pokoj-dzieciecy-malpi-gaj-dzieki-drabince-malpiszon/
Pomieszczenia: pokój nastolatka
Pokój nastolatka został zaprojektowany bardziej jako wnętrze industrialne z metalowymi meblami. Jedynie łóżka w dwóch dziecięcych pokojach są takie same – są dosyć uniwersalne więc tak naprawdę dopasowują się do wnętrza.
Całą największą ścianę pokrywa tapeta z motywem cegły. Łóżko i biurko znajdują się na tej samej ścianie, oddziela je zdejmowany panel, który dodaje części sypialnianej prywatności.
Detale
Wszyscy wiemy, że to tak naprawdę one tworzą klimat pomieszczenia. Właścicielom mieszkania bardzo zależało na ceramicznych gniazdkach i kontaktach w stylu retro i faktycznie wprowadziły one fajny klimat do wnętrza.
Poza tym elementy z naturalnego drewna w formie dodatków bardzo ociepliły wnętrze. W łazience dodały klimatu SPA, z w kuchni przełamały duże połacie białych mebli.
Sztukaterie to kolejny element charakterystyczny w tym wnętrzu. To one wprowadzają klimat kamienicy, a złote podtynkowe baterie dodają wnętrzu elegancji.
Kominek to serce salonu. Gospodarze korzystają z niego o każdej porze roku, choć jesienią i zimą najczęściej. Jest to kominek na biopaliwo, ale dzięki specjalnym nakładkom, można w nim także zapalać świeczki
Za przygotowania projektu odpowiedzialna była pracownia tonwton.projekt
zdjęcia: tonwton.projekt oraz Justyna Smolińska
Więcej zdjęć z tej metamorfozy, znajdziecie tu: https://www.instagram.com/zielony_przedpokoj/