Jeśli masz psa, prawdopodobnie przynajmniej raz widziałaś, jak zjada trawę podczas spaceru. Czasem wygląda to, jakby miał na nią wyjątkową ochotę. Innym razem – kilka minut później wymiotuje. Czy to powód do niepokoju? Dlaczego pies je trawę i czy należy go wtedy powstrzymywać? Odpowiedź może Cię zaskoczyć – bo w większości przypadków to całkowicie naturalne zachowanie.
Jedzenie trawy przez psa to instynkt, nie przypadek
Wbrew pozorom, zjadanie trawy przez psa nie oznacza od razu, że coś jest nie tak. Psy są wszystkożerne – ich dieta może zawierać nie tylko mięso, ale i składniki roślinne. W naturze wilki czy dzikie psy też zjadają rośliny, zwłaszcza zawarte w żołądkach upolowanych zwierząt. Trawa może być dla psa formą instynktownego oczyszczania organizmu, sposobem na nudę albo po prostu… smaczną przekąską.
W badaniach naukowych wykazano, że aż 79% psów domowych je trawę regularnie, a tylko niewielka część z nich robi to w związku z problemami żołądkowymi. To znaczy, że najczęściej nie ma się czym martwić – o ile zachowanie nie staje się obsesyjne.
Czy pies je trawę, gdy coś mu dolega?
Jedną z najczęstszych obaw właścicieli jest to, że pies je trawę, żeby się sprowokować do wymiotów. I rzeczywiście – niektóre psy jedzą duże ilości trawy w szybkim tempie, a potem zwracają jej niestrawione fragmenty. Może to być forma samoleczenia – np. przy lekkich problemach trawiennych, niestrawności czy uczuciu pełności.
Ale uwaga: jeśli pies wymiotuje po zjedzeniu trawy bardzo często, jeśli pojawia się apatia, biegunka lub inne objawy, warto skonsultować się z weterynarzem. Sporadyczne zwrócenie trawy bez innych objawów jest normalne – ale powtarzające się epizody mogą świadczyć o problemach gastrycznych.
Znudzenie, stres albo… smak? Trawa jako zachowanie behawioralne
Nie wszystkie psy jedzą trawę z powodów fizjologicznych. Część z nich robi to z nudów, nawyku lub potrzeby zaspokojenia potrzeby żucia. Dotyczy to szczególnie psów zostawianych długo samych w domu lub tych, które mają za mało bodźców w ciągu dnia. Dla niektórych psów trawa ma też atrakcyjny smak – szczególnie młoda, świeża, wilgotna po deszczu.
Zdarza się również, że jedzenie trawy uspokaja psa. Może to być forma odreagowania napięcia – podobnie jak ludzie czasem obgryzają paznokcie czy sięgają po przekąski. Warto wówczas przyjrzeć się, w jakich sytuacjach pies sięga po trawę. Może to być ważna wskazówka.
Czy jedzenie trawy przez psa jest bezpieczne?
W większości przypadków – tak. Jednak warto zwrócić uwagę na kilka ważnych kwestii:
- Nie pozwalaj psu jeść trawy przy drogach, osiedlach, parkach miejskich – może być skażona spalinami, pestycydami lub odchodami innych zwierząt.
- Unikaj trawy opryskanej chemią ogrodową, np. środkami na chwasty lub nawozami.
- Obserwuj, czy pies nie zjada innych roślin – niektóre (np. bluszcz, konwalie, lilie) są trujące.
- Uważaj na źdźbła z ostrymi końcówkami, które mogą podrażnić przełyk lub żołądek.
Dla spokoju możesz nauczyć psa komendy „zostaw” lub „nie wolno”, jeśli zauważysz, że zjada trawę w nieodpowiednim miejscu.
Kiedy iść do weterynarza?
Z jedzeniem trawy nie trzeba od razu biec do lecznicy, ale są sytuacje, które powinny wzbudzić czujność:
- pies je trawę kompulsywnie, codziennie i w dużych ilościach,
- każdorazowo po trawie pojawiają się wymioty,
- pies wykazuje inne objawy: apatia, biegunka, brak apetytu, chudnięcie,
- pojawia się podejrzenie zatrucia (np. po zjedzeniu trawy z opryskiem).
W takich przypadkach warto wykonać badania i skonsultować się z weterynarzem, by wykluczyć problemy trawienne, pasożyty, zapalenia jelit czy niedobory żywieniowe.
Zamiast panikować – przyjrzyj się psu uważnie. Czasem trawa to tylko… zielona przekąska w psim świecie.