fbpx

Jesz marchewkę z rosołu? Popularna coach żywienia ostrzega: to błąd — szczególnie po 40

Marchewka z rosołu wydaje się niewinnym dodatkiem do talerza. Ale według Agnieszki Mielczarek, coacha żywienia, dla osób po 40. roku życia może być to pułapka. Ugotowana zbyt długo, pod wpływem wysokiej temperatury, marchewka staje się „cukrowym sabotażystą” — bo znacząco podnosi swój indeks glikemiczny (IG).

W opisie jednego z jej reelsów przeczytamy: „Ugotowana marchewka to cukrowy sabotażysta! Długie gotowanie drastycznie podnosi jej Indeks Glikemiczny (IG) – z niskiego (…)”

Dlaczego marchewka z rosołu może zaszkodzić?

W surowej wersji marchewka ma umiarkowany IG — zazwyczaj tolerowany jako warzywo warte uwagi. Ale długie gotowanie w bulionie może zmienić strukturę skrobi w marchewce, zwiększając szybkość przekształcania w cukier we krwi. Dla osoby po 40. wiele mechanizmów metabolicznych robi się mniej elastycznych — insulinooporność, zaburzenia glukozy i wolniejsze tempo spalania cukrów to nie rzadkość. To oznacza, że nawet warzywo, które wydaje się „zdrowe”, może stać się obciążeniem.

Kogo najbardziej dotyczy ten efekt?

Zdaniem Mielczarek — szczególnie osoby po 40., które mają już mniej rezerwy metabolicznej i są bardziej podatne na wahania cukru. To nie znaczy, że nigdy nie można jeść marchewki z rosołu, ale że warto być ostrożnym, kontrolować częstotliwość i ilość.

Co można robić, by uniknąć pułapki?

Oto kilka praktycznych wskazówek:

  • Skróć czas gotowania marchewki — jeśli się da, wrzuć ją później, by była krótko podgrzewana.
  • Pokrój marchewkę na mniejsze kawałki — by skrócić czas gotowania i zmniejszyć rozkład skrobi.
  • Urozmaicaj warzywami surowymi lub gotowanymi al dente — takie, które nie tracą struktury przez długie gotowanie.
  • Zwracaj uwagę na całokształt posiłku — jeśli posiłek zawiera białko, tłuszcze i błonnik, podniesienie IG jednego składnika może być mniej istotne.

Warto wiedzieć

Nie wszyscy dietetycy mogą zgadzać się z takim ostrzeżeniem — należy traktować to jako sugestię, a nie dogmat. Zawsze warto skonsultować się z lekarzem czy dietetykiem — zwłaszcza jeśli masz cukrzycę, stan przedcukrzycowy lub zaburzenia metaboliczne.

Zobacz także:

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy

Dodaj swoje zdanie na ten temat

Twój mail nie zostanie nigdzie opublikowany